a biło od niego jakieś wewnętrzne światło. święty blok, chyba… ReklamaShare this:TwitterFacebookDodaj do ulubionych:Lubię Wczytywanie… Podobne
panie, tam wolność, byleby o obozy nie pytać o 4 w nocy z termosem łaziłem i nikt mnie palcem nie tknął a kazdu chcial poznać dopiero jak wrócilem, to o tej porze w ryj dostałem dzięki czemu zachowałem wiarę w czlowieka Odpowiedz
cos w tym jest, uduchowiony taki
przerzuciło się z autora zdjęcia…
to w hinah mozna sobie tak chodzic i fotografowac co sie chce?
Potem ma się dużo czasu na przeglądanie zdjęć w spokoju i odosobnieniu.
panie, tam wolność, byleby o obozy nie pytać
o 4 w nocy z termosem łaziłem i nikt mnie palcem nie tknął a kazdu chcial poznać
dopiero jak wrócilem, to o tej porze w ryj dostałem
dzięki czemu zachowałem wiarę w czlowieka
Tak w czecim świecie nie jest lekko.
w jakim jezyku chciał poznać?
obcym oczywiście
(praktycznie to w migowym)
Giętkim pewnie.
nie zmieniajcie Tematu: tu o Świętości szło. temat na czasie, wyborczy…
to dyskusja wyborcza
znaczy się, nie wiadomo o czym
dziwne te ludzie w świecie są.. Dziwne.